Nasza rocznica:)

20 czerwca 2012

Rok Później...

Dokładnie rok temu, w dniu moich urodzin dowiedzialam się,że będzie nas więcej.Może nie tyle dowiedziałam się, co raczej upewniłam. Wszystkie objawy wskazywały na to,że będzie nowe dzieciątko.
Wrócilismy ze Śląska i zaraz następnego dnia zrobiłam test...
Czy można otrzymać piękniejszy prezent na urodziny???
Może nie był zaplanowany, ale niespodzianki tym bardziej potrafią sprawić wiele radości.
Po pierwszym małym szoku, wielka radość, a potem dłuuuugo długo nie mogliśmy uwierzyć w to nasze malutkie szczęście, które już sobie tam cichutko rosło pod moim sercem.
Ono może nie było zaplanowane przez nas, ale na pewno było w planach tam na Górze...

 „W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie”. Z Listu do Efezjan


A dzisiaj???
Małe szczęście ma już prawie 4 miesiące.Teraz śpi sobie słodko, czasem mniej słodko płacze, ale jest bardzo bardzo przez nas wszystkich kochane...

Dziękuję Bogu za każdy dar życia...








9 komentarzy:

  1. Ponieważ zyczenia popłynęły już do Ciebie linią telefoniczną rano, to nie będę się powtarzać :) pamiętam sms'a sprzed roku: jestem w ciąży. to było dzień po Waszym wyjeździe. Byłam w pracy i od razu zadzwoniłam :) nie mogę uwierzyć, że rok już minął, Maks od niespełna 4 miesięcy na świecie... :)

    A lada moment będzie i Basia, tak wyczekana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz ,że ja ten test(niewykorzystany oczywiście) miałam ze sobą, u Was w domu? Miałam Ci go dać, bo już myślałam,że nie będzie potrzebny;-) Jednak nadal coś tam świergotało, że może coś z tego wyjść i zabrałam go z powrotem do domu. Jak widać, przydał się jeszcze;-)
      I Tobie Oluś czas zleciał. Pamiętam jak bardzo wyczekiwałaś na pojawienie się Basiowych dwóch kreseczek, a tu proszę wyprawka się szykuje na powitanie córeczki;-)
      A skoro już tak mówimy o mijającym czasie, to ani się nie obejrzymy a będziemy bawić się na weselach;-P

      Usuń
  2. Mamusiu Anetko.
    Cudnie Ci w tym karmieniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, podobieństwo uderzające ;-) A jakie cudowne jest to uczucie, kiedy się karmi taką małą istotkę...

      Usuń
  3. To uczucie to mi nie jest dane. Ale uczucie bycia karmionym tak.
    Też świetne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem możemy się podzielić doświadczeniem z różnych stron barykady;-)

      Usuń
  4. Jak to bywa na ogół.
    Że też i tu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepraszam za spóźnienie z życzeniami urodzinowymi.Oktawa jeszcze trwa, a że życzeń dobrych nigdy za wiele więc krótko napiszę kochana Anetko- Bożego błogosławieństwa na każdy dzień.
    Pozdrawiam cieplutko całą Twoją wspaniałą rodzinkę.
    Róża

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Różyczko :-* Pozdrawiam Cię również bardzo serdecznie :-*

      Usuń