Maksiu taki malutki a tyyyle już potrafi. Każdego dnia zaskakuje nas coraz to nowymi umiejętnościami.
Za dwa tygodnie skończy 7 miesięcy i potrafi już naprawdę sporo.
Wędruje w łóżeczku trzymając się barierki, raczkuje po całym pokoju, siedzi a co za tym idzie zaczyna coraz więcej sam się bawić.
Mamusia, dzięki temu, może złapać trochę oddechu. Kiedy jest wyspany, najedzony to dziecka nie ma. Tylko zerkać trzeba , czy czasem już na taras nie wyraczkował.
Zęby równie szybko mu wychodzą. Ma już cztery kasowniki. Na mijanego. Jedyneczki na dole pieknie książkowo wyrosły , za to góra świeci dwójkami i jakaś taka nie po kolei jest. W książkach można wyczytać,że to raczej jedynki pierwsze powinny wyjść, ale nie, Maks musi być oryginalny, i zaczał od dwójek.
Pierwsze miesiące , to najtrudniejszy chyba okres u dziecka, oczywiście u tych dzieci, które mało śpią, a Maks się do tych dzieci niestety zalicza. Dla mnie, jest to do czasu, dopóki maluszek nie zacznie siedzieć. Dzięki Bogu Maks ma te wszystkie etapy w przyspieszonym tempie.
Kochany jest. Kochane są wszystkie nasze małe skarby. I te już duuże i te średnie i te całkiem małe.
Taaaaaaki mam piękny uśmiech.
13 września 2012
12 września 2012
Optymistycznie i Radośnie
Dzisiaj krótko, ale te słowa, w tym jednym zdaniu, mówią wszystko
"Swoja radość można znaleźć
w radości innych,
to właśnie jest tajemnica szczęścia."
Georges Bernanos
I może jeszcze te dwa cytaty...
"Radość jest jak kamień,
który wrzucony do wody
zatacza coraz większe kręgi."
Adalbert Balling
"Uśmiech to bodaj najkrótsza droga
do drugiego człowieka. "
Henry Saka
Niech radość i szczęście zagości na stałe w każdym z nas
Subskrybuj:
Posty (Atom)