Nasza rocznica:)

13 września 2012

(Nie)książkowe dziecko

Maksiu taki malutki a tyyyle już potrafi. Każdego dnia zaskakuje nas coraz to nowymi umiejętnościami.
Za dwa tygodnie skończy 7 miesięcy i potrafi już naprawdę sporo.
Wędruje w łóżeczku trzymając się barierki, raczkuje po całym pokoju, siedzi a co za tym idzie zaczyna coraz więcej sam się bawić.
Mamusia, dzięki temu, może złapać trochę oddechu. Kiedy jest wyspany, najedzony to dziecka nie ma. Tylko zerkać trzeba , czy czasem już na taras nie wyraczkował.

Zęby równie szybko mu wychodzą. Ma już cztery kasowniki. Na mijanego. Jedyneczki na dole pieknie książkowo wyrosły , za to góra świeci dwójkami i jakaś taka nie po kolei jest. W książkach można wyczytać,że to raczej jedynki pierwsze powinny wyjść, ale nie, Maks musi być oryginalny, i zaczał od dwójek.

Pierwsze miesiące , to najtrudniejszy chyba okres u dziecka, oczywiście u tych dzieci, które mało śpią, a Maks się do tych dzieci niestety zalicza. Dla mnie, jest to do czasu, dopóki  maluszek nie zacznie siedzieć. Dzięki Bogu Maks ma te wszystkie etapy w przyspieszonym tempie.

Kochany jest. Kochane są wszystkie nasze małe skarby. I te już duuże i te średnie i te całkiem małe.


Taaaaaaki mam piękny uśmiech.






6 komentarzy:

  1. Kochana Anetko:) Moje wnuki aaa, obydwa należą do nieśpiących-mają to chyba po swojej mamie:) więc Tobie moja droga życzę jak najwięcej wysypiania się!!! Miłej niedzieli dla całej rodzinki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Maksiu zostawiłeś u nas zabawkę musisz koniecznie jeszcze raz nas odwiedzić:) ząbki śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciociu Aniu, a może Ty mi odwieziesz tą zabawkę, jak będziesz gdzieś niedaleko mojego domku???;-)
      Zapraszamy Cię z mamusią baaaaardzo :-)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Jestem Sydoniu. Witam Cię:-D. Ostatnio czasu brak na pisanie. Maks od ponad dwoch tygodni choruje i nie ma poprawy, tylko coraz gorzej z nim.

      Usuń
  4. Ciężki czas...u mnie podobnie, przeziębienie nie odpuszcza. A Maksia włączam do mojej modlitwy. Dużo siły i cierpliwości życzę:-D

    OdpowiedzUsuń